Wydarzenia

OBCHODY ŚWIĘTA KONSTYTUCJI 3 MAJA

5 maja 2020

3 maja obchodziliśmy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Nawiązuje ona do ważnych wydarzeń z  historii Polski: obrony Jasnej Góry przed Szwedami w  1655 r., ślubów króla Jana Kazimierza – powierzenia królestwa opiece Matki Bożej, a także do uchwalenia w 1791 roku Konstytucji 3 Maja.

W związku z panującą epidemią koronawirusa i wynikającymi z tego ograniczeniami stanu epidemicznego, tegoroczne obchody Święta Konstytucji 3 Maja miały w Teresinie, tak jak i w całej Polsce, zupełnie inny charakter niż do tej pory.

W bazylice niepokalanowskiej 2 maja na każdej Mszy św. odmówiony został akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski.

Msza Święta za Ojczyznę i Strażaków odprawiona zostanie w Bazylice Mniejszej Najświętszej Marii Panny w Niepokalanowie w niedzielę 10 maja o godzinie 10.00. Przypomnijmy, że w związku z nowym rozporządzeniem w naszej bazylice podczas liturgii może znajdować się do 80 osób, w kaplicy św. Maksymiliana zaś 17 osób. Wiernych obowiązuje noszenie maseczek także podczas liturgii i na placu kościelnym, a także zachowanie odpowiednich odległości.

Redakcja

 

DZIEŃ FLAGI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W OKRESIE PANDEMII

logo gminy teresin 5 maja 2020

 W sobotę 2 maja obchodziliśmy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, czyli święto, które ma przypominać Polakom, jak ważna dla kraju jest biało-czerwona flaga. Święto Flagi wpisało się już na stałe w polską tradycję.

To wszystko za sprawą ustawy z dnia 20 lutego 2004 roku. Właśnie dzięki niej dzień pomiędzy Świętem Pracy a Świętem Narodowym 3 Maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, uzupełnia rejestr najważniejszych polskich świąt majowych.

Dzień Flagi RP to święto, którego celem jest między innymi propagowanie wiedzy o polskich symbolach narodowych. Również 2 maja obchodzony jest Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

W poprzednich latach święto to było okazją do patriotycznych pikników oraz imprez towarzyszących. W tym roku wyglądało nico inaczej. Koronawirus i obostrzenia z nim związane sprawiły, że musieliśmy zrezygnować z tradycyjnych uroczystości. Bez oficjalnych obchodów, ale z okolicznościowym przystrojeniem Teresina – tak wyglądało tegoroczne święto w naszym najbliższym otoczeniu. Flagi zawisły nie tylko na fasadach urzędów i instytucji. Ulice Teresina mieniły się biało-czerwonymi barwami. Wielu mieszkańców gminy udekorowało narodowymi barwami swoje domy.

Redakcja

 

Pamięć o nich niech trwa! Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

2 marca 2020

            Zakończenie II wojny światowej nie dało naszej Ojczyźnie upragnionej wolności. Żołnierze niepodległościowego podziemia, mimo tego że wywodzili się z różnych środowisk i mieli różne wizje przyszłości Polski, nie pogodzili się z tym. Przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu. Podjęli nierówną walkę i konspirację. Połączył ich wspólny los –  śmierć lub długoletnie więzienie.  Skazanych w pokazowych procesach pozbawiano nie tylko życia, ale także prawa do własnego grobu i ludzkiej pamięci. Chowano ich pod osłoną nocy w bezimiennych mogiłach bez należytego zmarłym szacunku. Ciał wielu z nich nie odnaleziono do dziś.

            Od początku ustanowienia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych Gmina Teresin angażuje się w organizację tego szczególnego święta. Nie inaczej było w tym roku. W piątek 28 marca  w bazylice pw. Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask odprawiona została uroczysta msza święta w intencji tych, którzy za swoją niezłomną postawę zapłacili życiem. – Zachowanie pamięci o ludziach, którzy oddali życie w obronie ojczyzny, jest nie tylko naszym obowiązkiem, przede wszystkim jest dla nas zaszczytem. Dzisiejsze spotkanie jest wyrazem naszej wdzięczności tym ludziom, tym żołnierzom. Modlić się będziemy za ofiary ludobójstwa, które dotknęło jakże wielu synów i córek naszej ojczyzny. Za tych wszystkich: wiernych aż do końca Bogu, Ojczyźnie, braciom i siostrom swojego kraju – mówił w swojej homilii o. Sebastian Bielski, wikariusz niepokalanowskiej parafii.

1 marca nie jest datą przypadkową. To właśnie tego dnia w 1951 r. w areszcie śledczym Warszawa-Mokotów wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”:  Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce – będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami „Walki o Wolność i Niezawisłość Polski” z nową sowiecką okupacją.

Podczas eucharystii w intencji „Wyklętych” o. Sebastian Bielski  nawiązał do ich bohaterskiej postawy, podkreślił, że pamięć o nich powinna stać się naszym obowiązkiem Dziś przywołujemy „Żołnierzy Wyklętych”, każdego z nich z osobna i po imieniu, wywołując z tego wielkiego bezimiennego tłumu, zepchniętego jeszcze do niedawna w niebyt historii. Przeżywając Ich Święto, Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, nie można nie sięgnąć do słów poety, Zbigniewa Herberta. W wierszu „Pan Cogito… o potrzebie ścisłości” napisał jakże znamienne słowa, które trzeba przytoczyć, gdy dziś tak wielu pyta „po co to wszystko?, po co ekshumacje, badania, by ustalić, kto w danym miejscu spoczywa?, po co, po tylu latach, zajmować się tym wszystkim i grzebać w grobach?”:

jak trudno ustalić imiona

wszystkich tych co zginęli

w walce z władzą nieludzką (…)

a przecież w tych sprawach

konieczna jest akuratność

nie wolno się pomylić

nawet o jednego (…)

jesteśmy mimo wszystko

stróżami naszych braci (…)

musimy zatem wiedzieć

policzyć dokładnie

zawołać po imieniu

opatrzyć na drogę.

W nabożeństwie udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych na czele z zastępcą wójta gminy Teresin Markiem Jaworskim, pełnomocnik wójta ds. oświaty Bogusław Bęzel, prezes Jarosław Żejmo i członkowie Stowarzyszenia „Teresin – nasze korzenie”, dyrektorzy jednostek samorządowych, poczty sztandarowe oraz uczniowie szkół działających na terenie naszej gminy.

Następnie w sali św. Bonawentury odbyło się spotkanie z Michałem Gruszczyńskim, pracownikiem Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które jest ośrodkiem pobudzającym do twórczej refleksji na temat polskiego patriotyzmu i współczesnej historii Polski. – Muzeum ma za zadanie pokazać prawdziwą historię Żołnierzy Wyklętych w różnych aspektach, nie opierając się jedynie na akcjach zbrojnych, ale prezentując także współpracę ze społeczeństwem, codzienność służby w leśnym oddziale i tragiczny pobyt w katowniach Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – mówił do licznie zgromadzonej młodzieży Michał Gruszczyński. Jak wielokrotnie podkreślał w swoim wystąpieniu, umiejscowienie Muzeum w Warszawie-Mokotowie przy ul. Rakowieckiej 37 nie jest przypadkowe. – Od 1945 roku i przez cały okres stalinowski pełniło funkcję głównego więzienia politycznego. To tu więziono gen. Augusta Fieldorfa ps. Nil, ppłk. Łukasza Cieplińskiego ps. Pług, mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko, mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora, rtm. Witolda Pileckiego ps. Witold. Poza wojskowymi więziono na Mokotowie również cywili i przedstawicieli kościoła katolickiego m.in. abp. Antoniego Baraniaka.

Więzienie przy Rakowieckiej było nie tylko miejscem odosobnienia niewygodnych dla władzy komunistycznej żołnierzy niepodległościowego podziemia, ale również miejscem kaźni. Na jego terenie wykonano ponad 350 wyroków śmierci, a liczba osób zakatowanych w trakcie śledztwa pozostaje nieznana. Przez kolejne lata trwania systemu komunistycznego przez Rakowiecką przewinęły się tysiące osób zatrzymywanych z powodów politycznych.

Michał Gruszczyński zachęcał do odwiedzenia tego szczególnego miejsca. -Warto odwiedzić to miejsce, ponieważ prezentuje historię ludzi, którzy w imię wyższych wartości i miłości ojczyzny poświęcili całe swoje życie w walce z okrutnym ustrojem.

Gminne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych są nie tylko wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa i niezłomnej postawy patriotycznej, ale również ważną lekcją narodowej historii.

Tomasz Daczko

XXII ZJAZD GMIN KOLBIAŃSKICH

19 lutego 2020

            Już po raz kolejny Gmina Teresin była organizatorem Zjazdu Delegatów Związku Gmin Związanych z Życiem św. Maksymiliana Marii Kolbego. Do Niepokalanowa przybyli samorządowcy z Pabianic, Oświęcimia i Zduńskiej Woli – miejsc, z którymi św. Maksymilian szczególnie związał swoje życie. Gospodarzami spotkania, które odbyło się w dniach 16-17 lutego, były władze Gminy Teresin na czele z wójtem Markiem Olechowskim oraz Klasztor Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie. Jak co roku, w ten sposób gminy kolbiańskie upamiętniają kolejną rocznicę aresztowania i wywiezienia na Pawiak o. Maksymiliana.

            Podczas niedzielnego spotkania roboczego dyskutowano o przyszłości Związku, o nowych perspektywach i wyzwaniach, jakie stoją przed Stowarzyszeniem. Odczytano uchwały i wnioski, a poszczególni delegaci zdali sprawozdania z realizacji podjętych zadań. Podczas obrad dokonano wyboru nowego skarbnika Związku, którym została Agnieszka Rosa reprezentująca Gminę Teresin. Delegaci podjęli uchwałę w sprawie przyznania Nagród Maksymilianowskich. Przypomnijmy, że nagroda ta przyznawana jest od 2010 roku osobom lub instytucjom, które w sposób szczególny były lub są zaangażowane w propagowanie postaci św. Maksymiliana Kolbego. Omówiono także organizację tegorocznej „Maksymili”, która odbędzie się Pabianicach oraz konkursu recytatorskiego dla uczniów szkół podstawowych gmin kolbiańskich „Tylko miłość jest twórcza” zaplanowanego na 6 maja w Teresinie. – Dzięki zrzeszeniu się czterech gmin Teresina, Oświęcimia, Pabianic i Zduńskiej Woli możemy podejmować wspólne przedsięwzięcia, a dzięki temu promować i upowszechniać miejsca związane z życiem i kultem osoby św. Maksymiliana Marii Kolbego. Nasze coroczne zjazdy są również doskonałą okazją do dyskusji i konstruktywnych wniosków, bo ciągle szukamy lepszej formuły do promowania spuścizny ojca Kolbego – podkreśla zastępca wójta Gminy Teresin i jednocześnie  przewodniczący Zarządu Marek Jaworski.

            Poniedziałkowej Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił franciszkanin o. Konrad Kapuściński. Znamienitych gości przywitał wikariusz Klasztoru Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie. – 17 lutego 1941 r. o. Maksymilian rozpoczął ostatni etap swojego życia, etap męczeństwa. Bardzo cieszymy się, że co roku przybywacie do nas, aby w tej naszej bazylice modlić się i czcić naszego współbrata  – mówił, witając obecnych na uroczystej mszy świętej    o. Mirosław Kopczewski. Obecni byli prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora, zastępca prezydenta Pabianic Marek Gryglewski, naczelnik wydziału Promocji Miasta Oświęcimia Marek Tarnowski oraz gospodarze uroczystości – wójt Gminy Teresin Marek Olechowski oraz jego zastępca Marek Jaworski.

            W swojej homilii o. Konrad Kapuściński przypomniał jak wyglądał 17 lutego 1941 r., czyli ostatni dzień o. Kolbego w Niepokalanowie. -Całe jego życie naznaczone było trudnościami, przeciwnościami i krzyżami. Przygotowywało go do momentu śmierci męczeńskiej, wyrabiało w nim prawdziwą wytrwałość – wyjaśniał o. Kapuściński. Dodał, że przypadek o. Kolbego uczy nas, że musimy umieć przyjąć różne trudne doświadczenia. Dzisiaj św. Maksymilian poprzez swoją pokorę oraz służbę innym staje się coraz bardziej potrzebny. Zdaniem o. Kapuścińskiego potrzebny jest ludziom, którzy w swoim życiu kierują się zawiścią     i nienawiścią. – Święty Maksymilian staje się coraz bardziej aktualny ze swoim błogosławionym przesłaniem „Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd”. Każdy z nas potrzebuje miłości, miłości prawdziwej. Tej miłości, która będzie umacniała i budowała – mówił franciszkański kaznodzieja.

Laureatami tegorocznych Nagród Maksymilianowskich za propagowanie ideałów kolbiańskich zostali Dom Zakonny Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej w Teresinie oraz o. Mirosław Kopczewski wikariusz Klasztoru Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie.

            Po uroczystej Mszy św. gospodarze i goście XXII Zjazdu Związku Gmin Związanych z Życiem św. Maksymiliana Marii Kolbego złożyli kwiaty przy jego pomniku usytuowanym na placu przed niepokalanowską bazyliką oraz nawiedzili celę św. Maksymiliana, gdzie otrzymali błogosławieństwo relikwiami świętego.

Tomasz Daczko

Jubileusz 100 – lecia urodzin Pani Zofii Kowalskiej

3 lutego 2020

W zdrowiu, szczęściu, pomyślności – niechaj żyje nam!

                Do zacnego grona stulatków zamieszkujących Gminę Teresin dołączyła Pani Zofia Kowalska z Paprotni. 2 lutego 2020 roku w Domu Parafialnym w Niepokalanowie szacowna Jubilatka w otoczeniu najbliższej rodziny, przyjaciół oraz władz samorządowych świętowała swoje 100 urodziny.

            Zofia Kowalska (z domu Koźlicka) urodziła się 2 lutego 1920 roku w  Izabelinie. Była drugim z pięciorga dzieci  Janiny i Stefana Koźlickich. Wyszła za mąż  za Michała Kowalskiego. Ich ślub odbył się 31.08.1939 r. w kościele pod wezwaniem św. Doroty Dziewicy i Męczennicy w Zawadach w przeddzień wybuchu II wojny światowej. Mimo trudnych czasów przeżyli razem 47 lat. Pani Zofia wychowała sześcioro dzieci (4 córki i 2 synów).  Wraz z mężem prowadziła 40 hektarowe gospodarstwo rolne we wsi Wola Pasikońska na obrzeżach Kampinoskiego Parku Narodowego.  Od 1985 roku jest mieszkanką Paprotni. Doczekała się  dziewięciorga wnucząt  i jedenaściorga prawnucząt.

– W imieniu całej społeczności Gminy Teresin, swoim własnym, a także Przewodniczącego Rady Gminy pana Bogdana Linarda, wyrażam ogromną radość, że mogę uczestniczyć dziś w tak wyjątkowym wydarzeniu. Rzadko bowiem zdarza się życzyć Jubilatowi 200 lat w dniu jego setnych urodzin. Cieszymy się, że mamy w naszej gminie tak dobry klimat sprzyjający długowieczności – powiedział wójt Gminy Teresin Marek Olechowski, który w obecności kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Agnieszki Adamczyk wręczył Jubilatce wyjątkowy prezent – faksymile aktu urodzenia, zapisanego w księgach parafialnych, list gratulacyjny, kosz słodkości oraz bukiet róż. List gratulacyjny od prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz decyzję przyznającą dodatkowe świadczenie emerytalne wręczyła Jubilatce przedstawicielka placówki terenowej w Sochaczewie pani Renata Florczak.

            Pani Zofia nie ma przepisu na długowieczność. Jest pogodna i uśmiechnięta. Nawet kiedy nic nie mówi, skupia wokół siebie domowników dzięki ciepłu i optymizmowi. Jeszcze do niedawna sama chodziła, ale po nieszczęśliwym upadku dokucza jej biodro. W ciągu dnia musi się poruszać na wózku. Jednak nie przeszkadza jej to. Lubi oglądać telewizję, interesuje się wydarzeniami dnia codziennego. Uwielbia odwiedziny i cieszy się, gdy jest otoczona ludźmi.

– Uczymy się od niej dystansu do życia, skromności, radości i optymizmu. Mama jest dla nas wszystkich symbolem kobiecej siły, mądrości i dobroci. Czeka na wizyty gości, chce mieć ciągły kontakt ze światem. Szczerze mówiąc, chciałabym dożyć takiego wieku w tak dobrej formie fizycznej i psychicznej –  komentuje jedna z córek Jubilatki.

            Zgromadzeni goście wraz z najbliższą rodziną Jubilatki odśpiewali gromkie 200 lat i skosztowali urodzinowy tort, który w podziękowaniu za piękne życie podarował bohaterce dnia wójt Olechowski. Atmosfera, która towarzyszyła urodzinom Pani Zofii, utwierdza w przekonaniu jak wielką wartością jest życie człowieka na każdym jego etapie.

Dziękując za zaproszenie na tę wyjątkową uroczystość, składamy Pani Zofii serdeczne gratulacje i gorące życzenia zdrowia, pomyślności, miłości bliskich i wielu następnych lat szczęśliwego i pogodnego życia.

Tomasz Daczko

         

 

Piękny jubileusz 100 – lecia urodzin Pani Zofii Materskiej

27 stycznia 2020

Dwieście lat nasza Zonia niechaj żyje nam!

Niecodzienną uroczystość obchodziła Pani Zofia Materska z Szymanowa. Seniorka rodu świętowała uroczyście swoje urodziny. Okazja ku temu była nader wyjątkowa, ponieważ nasza Czcigodna Jubilatka 22 stycznia 2020 roku ukończyła 100 lat!

W niedzielę 26 stycznia w intencji Jubilatki odbyła się uroczysta Masza Święta, którą sprawował Proboszcz Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szymanowie ks. Robert Sierpniak. Kaznodzieja opowiadał o pięknym, dobrym i spełnionym życiu Pani Zofii. Życiu, które stało się wzorem dla następnych pokoleń. Podkreślał Jej obecność i uczestnictwo w mszach świętych, zaangażowanie Jubilatki w życie szymanowskiego kościoła, podtrzymywanie tradycji wspólnego śpiewania i chwalenia Pana poprzez śpiew. Potwierdzeniem słów ks. Proboszcza były niezwykle szczere i wzruszające życzenia, które zaraz po mszy w kościele złożyły Pani Zofii dzieci i młodzież z miejscowej Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika, druhowie strażacy z OSP Szymanów oraz siostry Niepokalanki z Matką Generalną Wawrzyną Chwedoruk na czele.

Dalsza część uroczystości miała miejsce w Domu Gościnnym „Nad Stawem”. Wójt Marek Olechowski, w asyście zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego pani Ewa Więsek, w imieniu władz samorządowych i całej społeczności Gminy Teresin złożył Pani Zofii życzenia kolejnych lat życia w dobrym zdrowiu, wielu radosnych chwil pełnych życzliwości i miłości osób najbliższych. Podkreślił, że jubileusz ten to okazja doniosła i wyjątkowa. – Sto lat, to okres  w którym zebrała Pani mnóstwo doświadczeń i mądrości. Osiągnęła Pani wiek, którego życzymy sobie wzajemnie w szczególnie uroczystych dla nas chwilach. Bardzo buduje mnie fakt, że w naszej gminie możemy cieszyć się długowiecznością mieszkańców, co oznacza, że żyje się tutaj dobrze i spokojnie, a  Pani sędziwy wiek jest naszym wspólnym drogocennym dziedzictwem. Jubilatka otrzymała z rąk wójta Olechowskiego list gratulacyjny, kosz słodkości, bukiet kwiatów oraz prezent zupełnie wyjątkowy – faksymile swojego aktu urodzenia, zapisanego w księgach parafialnych.

Sto lat to piękny wiek, który osiągają nieliczni. Z tej okazji gratulacje i życzenia zdrowia, pomyślności oraz nieustającej pogody ducha Dostojnej Jubilatce przekazali także Prezes Zarządu GS „Samopomoc Chłopska” w Teresinie Piotr Ptaszkiewicz oraz Przewodniczący Rady Nadzorczej tejże spółdzielni Tadeusz Szymańczak. Wręczyli Czcigodnej Jubilatce pamiątkowy grawerton, potwierdzający przyznanie Jej tytułu Honorowego Członka.  – Dziękujemy Pani za nieoceniony wkład w powstanie i rozwój naszej spółdzielni. Współpraca z Panią to wielka przyjemność. Dziękujemy za profesjonalizm, tworzenie miłej atmosfery i życzliwość. Życzymy Pani pogody ducha, a nade wszystko dobrego zdrowia – powiedział Tadeusz Szymańczak.

Nie zabrakło też życzeń i upominku od Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Teresinie pani Wandy Wróblewskiej oraz radnej Powiatu Sochaczewskiego i jednocześnie Prezes  Stowarzyszenia Przyjaciół Mieszkańców Gminy Teresin „Impuls” pani Agnieszki Ptaszkiewicz. Serdeczne życzenia i liczne grono gości wywołały radość i wzruszenie na twarzy Pani Zofii.

Setna rocznica urodzin była także doskonałą okazją do przypomnienia najważniejszych wydarzeń w życiu Jubilatki. Zofia Materska urodziła się 22 stycznia 1920 r w Pawłówku jako trzecia z sześciorga dzieci Stefana i Wiktorii Bieńkowskich. Gimnazjum ukończyła u Sióstr Niepokalanek w Szymanowie, a następnie w 1938 r. Liceum Handlowe  w Warszawie. Po wojnie pracowała jako główna księgowa w miejscowej Gminnej Spółdzielni, a od  1952 r., aż do emerytury w 1975 r., była kierowniczką Kasy Spółdzielczej (obecnie Bank Spółdzielczy) w Szymanowie. W 1946 r. wyszła za mąż za wdowca Stefana Materskiego, który wychowywał 6 letnią córeczkę. Własnych dzieci nie miała. Opiekuje się nią przybrana córka, której syn uznaje Ją za prawdziwą Babcię. Za swoją pracę i działalność społeczną została uhonorowana wieloma dyplomami uznania, odznaczeniami resortowymi oraz Brązowym Krzyżem Zasługi przyznanym przez Prezydenta RP Lecha Wałęsę.

Bardzo wymownym znakiem tej uroczystości była niezwykle rodzinna atmosfera. Zatroszczyła się o nią pani Czesława Czerwińska, przybrana córka Jubilatki, która opiekuje się nią na co dzień. Zadbała o przypomnienie napisanych przez rodzinę na kolejne urodziny pani Zofii (70., 80. i 90.) piosenek, z których przebija wielka miłość, przywiązanie i szacunek dla Jubilatki.

Pani Czesława Czerwińska w imieniu głównej bohaterki wydarzenia podziękowała wszystkim gościom za przybycie na uroczystość oraz życzenia. Całość zwieńczyło gromkie odśpiewanie 200 lat oraz degustacja urodzinowego tortu, który Jubilatce w podzięce za piękne życie podarował wójt Marek Olechowski.

Dziękując za zaproszenie, składamy Pani Zofii życzenia dobrego zdrowia, cierpliwości    w zmaganiu się z wszelkimi niedogodnościami dnia codziennego i jeszcze wielu lat zasłużonego odpoczynku w otoczeniu najbliższych. Niech przez kolejne lata życia towarzyszą Panią słowa mistrza Jana z Czarnolasu:

Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,

A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,

Pożywieniem ućciwym, ludzką życzliwością,

Obyczajmi znośnymi, nieprzykrą starością.

Tomasz Daczko

Gorące serca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zabiły mocniej po raz dwudziesty ósmy!

13 stycznia 2020

Mieszkańcy Gminy Teresin po raz kolejny aktywnie zaangażowali się w akcję Jurka Owsiaka, udowadniając, że nie są głusi na potrzeby ludzi potrzebujących pomocy.  Chyba nie ma takiej drugiej akcji na świecie, dzięki której zebrane pieniądze trafiają do szpitali, do potrzebujących, na sprzęt specjalistyczny. Nie ma co ukrywać, dzięki temu polskie szpitale  i specjalistyczne ośrodki medyczne są coraz nowocześniejsze, a to z pewnością niejednokrotnie przekłada się na niejedno  ludzkie życie. Pomaganie (to już 28. finał Wielkiej Orkiestry) tak weszło w krew wszystkim Polakom, że każdy z nas chce pomóc na tyle, na ile może.

12 stycznia na ulicach Teresina i  innych miejscowości naszej gminy spotkać można było wolontariuszy – uczniów lokalnych szkół i harcerzy kwestujących na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem wspieraliśmy dziecięcą medycynę zabiegową. Na terenie powiatu sochaczewskiego główny sztab WOŚP tradycyjnie znajdował się w Sochaczewie, w Hufcu ZHP przy ul. Ryszarda Kaczorowskiego. Tu też trafiły puszki, do których wolontariusze zbierali środki na terenie naszej gminy. Poza tradycyjną zbiórką do puszek można było wziąć udział w licytacjach orkiestrowych gadżetów, w tym tego najcenniejszego, czyli złotego serduszka. Zbiórka przebiegała w bardzo radosnej i przyjaznej atmosferze, mimo niskiej temperatury.

Z każdą godziną coraz więcej czerwonych serduszek pojawiało się na kurtkach mieszkańców naszej gminy. Akcja spotkała się z hojnością i życzliwością większości spotkanych osób. Samochody zatrzymywały się, gdy widziano naszych wolontariuszy, by zapełnić puszki WOŚP. 

Przypomnijmy, że dzięki wielkim sercom Polaków w 2019 roku udało się zebrać 175 938 717,56 złotych. Na kwotę tę złożyły się zbiórka publiczna (88 893 503,89 PLN), pozostałe darowizny przekazane na cel akcji przede wszystkim poprzez kanały elektroniczne (86 055 296,90 PLN) oraz dary rzeczowe w postaci sprzętu medycznego, który WOŚP przekazał bezpośrednio szpitalom (989 916,77 PLN). Jesteśmy przekonani, że zeszłoroczny rekord uda się pobić także w tym roku!

Wszystkim mieszkańcom naszej gminy, którzy zaangażowali się w udział, bądź wsparli finansowo WOŚP, składamy serdeczne podziękowania. Pamiętajmy, że pomagać możemy na różne sposoby. Nie zawsze jest to aspekt finansowy, który pomimo tego, że bywa ważny, nie jest najważniejszy. Jeżeli można pomóc i jesteśmy wdzięczni za to, że możemy podać komuś naszą pomocną dłoń, wtedy każdemu z nas robi się cieplej na sercu.

Redakcja

 

Wiedzą, co robią, wiedzą jak pomagać

24 grudnia 2019

Z Niebieską Gwiazdką u jej podopiecznych       

W sobotni ranek 21 grudnia towarzyszyliśmy z obiektywem wolontariuszom Niebieskiej Gwiazdki podczas wręczania świątecznych paczek.  Przez 7 lat prowadzenia tej akcji charytatywnej wiele rodzin otrzymało niezbędną pomoc. To jedyna w swoim rodzaju inicjatywa. Istnieje od 2012 roku. Przez 7 lat istnienia Niebieskiej Gwiazdki w jej działalność włączyło się wiele osób, a łączna wartość pomocy materialnej przekazanej rodzinom w potrzebie przekroczyła dziesiątki tysięcy złotych. 

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wolontariusze, ale przede wszystkim  pomysłodawczyni i główna animatorka przedsięwzięcia st. sierż. Anna Opęchowska-Ciak z teresińskiego Posterunku Policji. To ona z racji wykonywanego zawodu odwiedzała rodziny, wysłuchiwała ich historii, wraz z nimi określała ich najważniejsze potrzeby. Stąd prezenty, które trafiły do konkretnych rodzin, były trafione i odpowiadały ich aktualnym potrzebom.

– Odwiedzanie i obdarowywanie paczkami to niezwykle emocjonujący moment nie tylko dla rodzin, ale również dla wolontariuszy. To są niesamowite chwile, kiedy widzimy, jak wielką radość sprawiamy tym, o których inni zapomnieli albo pamiętać nie chcą. Jeżeli pojawia się pytanie, kto bardziej płacze, to chyba wszyscy po równo, bo naprawdę trudno powstrzymać się od łez wzruszenia, ale też od ogromnej satysfakcji – przyznaje teresińska dzielnicowa.

Odwiedzone rodziny nie kryły podziwu i zadowolenia z otrzymanego wsparcia. W pudełkach i torbach z prezentami było jednak coś więcej niż pomoc materialna. Była to informacja, iż ta konkretna rodzina jest dla kogoś ważna. – Nie obdarowujemy dla samego obdarowywania. Ma to być impuls do zmiany dla rodziny. Ma sprawić, że ich życie rzeczywiście się zmieni. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się do naszej akcji i życzę, aby podczas świąt w Państwa domach było tyle radości i wzruszeń, ile w rodzinach, którym przyszliśmy z pomocą – dodaje Anna Opęchowska-Ciak.

W poniedziałek, w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia, wolontariusze odwiedzili również Maję Kapłon, by oficjalnie przekazać zebrane 8 grudnia podczas finału 7. edycji Niebieskiej Gwiazdki pieniądze na jej operację w USA. Udało się zebrać 3205 złotych i 48 groszy.

Redakcja

 

 

 

 

Wielkość czcionki
Kontrast