Wydarzenia

Po przerwie spowodowanej pandemią mieszkanki Gminy Teresin spotkały się w środę, 08 marca, na koncercie zorganizowanym z okazji Dnia Kobiet. Udział wzięły w nim nie tylko panie. Dla wszystkich uczestników przygotowano moc artystycznych wrażeń. Wydarzenie ze swadą i humorem, jak zwykle zresztą przy tego typu okazjach, poprowadził Mariusz Cieśniewski.

Po pandemicznej przerwie powrócono do obchodów Dnia Kobiet. Z tej okazji w środę, 8 marca, w Dworcu TO.Kultura! odbył się koncert. Organizatorem wydarzenia był Teresiński Ośrodek Kultury. – Koncert z okazji Dnia Kobiet to nasza tradycja. Myślę, że po okresie pandemii, wszyscy czekaliśmy na takie wydarzenia. Widać to po frekwencji, bo sala widowiskowa pękała w szwach, zabrakło miejsc siedzących – mówi Mariusz Cieśniewski, dyrektor TOK.

Wydarzenie uświetnił recital zespołu „Czardasz Trio”, którego muzyka jest w stanie zaspokoić najbardziej wymagające i wysublimowane gusta. Jego atutem jest profesjonalizm. Zespół tworzą dyplomowani muzycy, czynni zawodowo i występujący w orkiestrach największych łódzkich instytucji kulturalnych – Teatru Wielkiego oraz Teatru Muzycznego. Zestawienie trzech instrumentów: skrzypiec, akordeonu i kontrabasu pozwoliło muzykom osiągnąć specyficzne, zjawiskowe brzmienie. Usłyszeliśmy szeroki wachlarz muzycznych form i stylów – od kompozycji klasycznych po muzykę rozrywkową.

Podczas recitalu została otwarta wystawa prac plastycznych „Portret Kobiety” grupy dorosłych z pracowni plastycznej TOK „Po godzinach”. Swoje prace zaprezentowali: Agnieszka Kowalczyk, Kinga Kowalczyk, Luiza Górecka, Marta Tugi-Szymala, Natalia Hapaczenko, Marzena Ciszewska-Kotlińska, Karolina Siedlecka, Artur Rzeszot, Bernadetta Szram oraz Beata Sałacińska. Artyści prezentują w nich różne aspekty kobiecości, takie jak dojrzałość, upływający czas czy piękno rozumiane przez autentyczność. Na wystawie zobaczymy obrazy i szkice emocjonalne i wrażliwe oblicza kobiet. Wystawę można oglądać do końca marca.

Tuż po recitalu Panie, które po brzegi wypełniły salę koncertową, otrzymały róże a życzenia wszystkim kobietom złożył dyrektor Teresińskiego Ośrodka Kultury Mariusz Cieśniewski.

Redakcja

W dniach 16–17 lutego w Teresinie i Niepokalanowie odbywało się XXVIII Zebranie Delegatów Związku Gmin Związanych z Życiem św. Maksymiliana Marii Kolbego. Delegaci na zaproszenie Gminy Teresin corocznie spotykają się w tym czasie w związku z przypadającą 17 lutego rocznicą aresztowania o. Maksymiliana Kolbego.

Było to pierwsze od czasów pandemii koronawirusa stacjonarne spotkanie przedstawicieli czterech samorządów związanych z osobą św. Maksymiliana Kolbego, tj. Zduńskiej Woli, Pabianic, Teresina i Oświęcimia. Przez okres pandemii delegaci odbywali zebrania w systemie on-line. Teresińskie spotkanie było więc podsumowaniem działalności Związku w tym trudnym dla wszystkich czasie. Przewodniczący Zarządu Marek Jaworski poinformował delegatów o działaniach swoich i poszczególnych kolbiańskich gmin. Stan finansów stowarzyszenia omówiła skarbnik Agnieszka Rosa. Ważnym punktem obrad była dyskusja nad budową i wizerunkiem nowej strony internetowej związku. Przypomnijmy, iż po hakerskim ataku strona przestała funkcjonować. Pracami nad nową witryną kieruje Miasto Oświęcim. Choć nowa strona już funkcjonuje, jest w ciągłej budowie. Tradycją kolbiańskich spotkań jest przyznawanie nagród im. św. Maksymiliana. Tegoroczny laur Zarząd przyznał pani Annie Opęchowskiej-Ciak, bardzo znanej teresińskiej społeczności policjantce, autorce wyjątkowej w skali ogólnopolskiej charytatywnej akcji „Niebieska Gwiazdka”. Podczas zjazdu delegaci zaplanowali też działania Związku na bieżący rok. Dyskutowano m.in. o potrzebie zrealizowania konkursu dla dzieci i młodzieży „Tylko miłość jest twórcza…”, reaktywacji „Szlaku kolbiańskiego” a także „MaksyMili”, czyli biegu na dystansie 16 670 metrów. Uroczystym podsumowaniem XXVIII Zebrania była Msza święta w niepokalanowskiej bazylice koncelebrowana pod przewodnictwem o. prof. Grzegorza Bartosika, Prowincjała Franciszkańskiej Prowincji Warszawskiej. Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem św. Maksymiliana Kolbego delegaci i goście udali się do Sali św. Bonawentury, gdzie przedstawiciele Zarządu wręczyli tegoroczną „Nagrodę im św. Maksymiliana”. Na zakończenie zebrani obejrzeli przejmujące Misterium o św. Maksymilianie pt. „I otrze łzę Bóg z ich oczu…” wystawioną przez miejscową niepokalanowską wspólnotę.

Redakcja

Niebieska Gwiazdka to akcja charytatywna organizowana przez mieszkankę gminy Teresin, Annę Opęchowską-Ciak i jej przyjaciół oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Mieszkańców Gminy Teresin IMPULS.

Jubileuszowa Niebieska Gwiazdka odbyła się na terenie gminy Teresin już dziesiąty raz. Tradycyjnie i w tym roku organizatorzy starali się pomóc rodzinom i osobom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej, a wśród nich były: osoby samotnie wychowujące dzieci, chorzy oraz seniorzy. Do akcji przyłączyli się przede wszystkim mieszkańcy naszej gminy, ale również osoby z gmin ościennych. Wśród podarunków znalazły się głównie artykuły spożywcze z długim terminem ważności, artykuły chemiczne, higieniczne, medyczne, ale także różnego rodzaju sprzęt rtv i agd. Dary zbierane były w bazie, która w tym roku znalazła swoje miejsce w świetlicy wiejskiej w Masznie. Przed nadchodzącymi świętami przez cztery dni wolontariusze odwiedzili 20 potrzebujących rodzin i osób. Większość z nich to seniorzy mieszkający na terenie gminy Teresin, i to oni najbardziej uradowali się z obecności „niebieskiego patrolu”, cieszyli się z upominków, ale jeszcze bardziej z obecności drugiego człowieka.

Redakcja

Mieszkańcy Gminy Teresin kolejny raz udowodnili, że nie są głusi na potrzeby ludzi wymagających wsparcia. 29 stycznia dołączyli do milionów Polaków, którzy „zagrali” z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. „Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich – małych i dużych!” – to hasło przewodnie tegorocznej akcji. Właśnie dlatego WOŚP chce wyposażyć szpitale w urządzenia pozwalające na przyspieszenie diagnostyki zakażeń – umożliwi to lepszą terapię sepsy poprzez szybsze wdrożenie celowanego i skutecznego leczenia antybiotykami.

W tegorocznej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie mogło zabraknąć teresińskich akcentów.

Świętojański weekend na Łotwie od wójta Marka Olechowskiego

Kolejny raz swój udział w wydarzeniu zaznaczył wójt Gminy Teresin Marek Olechowski, który wystawił na internetową licytację świętojański weekend na Łotwie, czyli atrakcyjną wyprawę dla dwóch osób do Jurmały, znanego uzdrowiska położonego nad Zatoką Ryską (do zrealizowania w weekend 23-25 czerwca). Włodarz Teresina zapewnia transport z nim w roli kierowcy, nocleg i prawdziwą nadbałtycką przygodę. Tę nietuzinkową ofertę udało się wylicytować za 2.550 zł.

Orkiestrowych licytacji ciąg dalszy

W aukcji internetowej na tu.sochaczew swoje gadżety wystawili także inni mieszkańcy naszej gminy. Kids Fly, całodniowe wypożyczenie wielkich dmuchańców z przeszkodami i zjeżdżalniami (wylicytowane łącznie za 880 zł) oraz Anna Gogół, sołtyska Granic, nalewkę na czarnym bzie i białym winie (wylicytowana za 75 zł), nalewkę na owocach żurawiny (wylicytowana za 65 zł) i skrzynkę ze spiżarni pełną cudownych, zdrowych przysmaków wykonanych własnoręcznie wyłącznie z ekologicznych surowców (wylicytowaną za 300 zł).

Na e-sochaczew pani Anna wystawiła do licytacji 2 domowe, wieloziarniste chleby na zakwasie (wylicytowane za 45 zł) oraz 2 słoiki miodu z własnej pasieki (wylicytowane za 140 zł). Michał Odolczyk natomiast zaproponował licytującym swoją najnowszą książkę oraz spacer śladami teresińskiej historii w niej opisanej (wylicytowane za 100 zł).

Jak poinformowała nas pani Anna Gogół, w tym roku z przyczyn osobistych jej i córki kwestowanie, jak również udział w biegu „Policz się z cukrzycą” nie odbyły się w tym roku. Puszki zostały zwrócone jako nie biorące udziału. Starannie przygotowane przez Atelier Marzenie stroje, które przygotowała jak zwykle niezawodna Marzanna Borkowska pochodząca z Teresina, poczekają do następnego roku. Od 12 lat wraz z córką Antoniną są wolontariuszkami WOŚP. Ich historia opisana została w książce. Łączna kwota ich dotychczasowych zbiórek to 44.871,48 zł plus waluta obca (28,52 €, 11 $, 20 £, 12 L).  – Dobrem dzielą się w ciągu całego roku. Zawsze tam, gdzie istnieje potrzeba, jednocześnie afirmując życiem i otaczającym światem. Wartości wyniesionych z domu rodzinnego nie gubimy – podkreślają.

WOŚP i morsowanie

Do akcji WOŚP włączyły się także Szymanowskie Morsy. Nie wystraszyły się zimnego wiatru ani lodowatej wody. Z uśmiechem na ustach, spokojnie pluskały się w wodach Pisi. Przy okazji morsy wystawiły WOŚP-owe puszki, by ci, którzy w czapkach i szalikach przyszli podziwiać śmiałków, mogli wesprzeć akcję.

Szkolne orkiestry

Jak co roku do wielkiego grania włączyły się również szkoły z terenu naszej gminy.

Szkoła Podstawowa im. św. Maksymiliana Kolbego w Teresinie

W piątek 27 stycznia uczniowie teresińskiej podstawówki zorganizowali zbiórkę szkolną. Pieniądze zbierane były do puszek podczas przerw. Niestraszne były im również warunki pogodowe w niedzielę, kiedy pod opieką opiekuna RSU kontynuowali akcję na terenie Teresina. Efekt niedzielnej kwesty przerósł najśmielsze oczekiwania. Mieszkańcy naszej gminy okazali się niezwykle hojni, czego dowodem były ciężkie od monet i banknotów puszki wolontariuszy. Po przeliczeniu znajdujących sie w nich pieniędzy okazało się, że w ciągu kilku godzin zebrano kwotę 2.890,01 zł!

Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Paprotni

Tradycja grania dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w tej szkole sięga wielu lat wstecz. Uczniowie zbierali pieniądze dla Orkiestry niemalże od początku jej działania. Jednak najlepsze wyniki finansowe i dobrą zabawę osiągali przeważnie podczas szkolnych aukcji. Temu przedsięwzięciu zawsze towarzyszyło niemało wysiłku, ale i wiele zabawy. Nie inaczej było 31 stycznia 2023 roku, dwa dni po Wielkim, również trzydziestym pierwszym, Finale. Uczniowie, z samodzielnie przyniesionych przedmiotów i rękodzieła, orkiestrowych gadżetów od sochaczewskiego Sztabu WOŚP mieszczącego się w hufcu ZHP oraz tych przekazanych od sochaczewskiego radia, wylicytowali rekordową kwotę – 3.664,14 zł! Ponieważ w szkole uczy się 325 uczniów, łatwo obliczyć, że każdy z nich dał nieco ponad 11 złotych. W zbiórce swoich podopiecznych wspomagali nauczyciele i pracownicy szkoły. Szczególnie wzruszające było to, że dołączyli do nich liczni koledzy z Ukrainy.

Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Szymanowie

Z inicjatywy Samorządu Uczniowskiego została zorganizowana zbiórka pieniędzy. Uczniowie, nauczyciele oraz pracownicy szkoły mogli wziąć udział zarówno w licytacji przedmiotów, jak i w loterii fantowej. Dzięki dużemu zaangażowaniu w akcję udało się zebrać 1.345,50 zł! Całą kwotę przekazano fundacji na walkę z sepsą.

Zespół Szkół im. Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Teresinie

Po raz kolejny Szkolne Koło Wolontariuszy wraz z Samorządem Uczniowskim zagrało dla WOŚP. Przez dwa kolejne dni (26 i 27 stycznia) w szkole sprzedawane były przepyszne, domowe ciacha przygotowane przez niemalże każdą klasę. Wiele emocji przysporzyła licytacja fantów. Uczniów tej szkoły mogliśmy spotkać też w niedzielę, kiedy kwestowali na ulicach Teresina. Dzięki tym wszystkim akcjom udało się zebrać rekordową kwotę 4.576,93 zł!

Policzyła się z cukrzycą!

Pani Olga Chełchowska – nauczycielka SP w Teresinie – pobiegła w warszawskim biegu „Policz się z cukrzycą”, który od 17 lat towarzyszy finałowym wydarzeniom. Akcja ta ma na celu promocję zdrowego i aktywnego trybu życia oraz zwrócenie uwagi na problem cywilizacyjny, jakim jest cukrzyca. Bieg jest w pełni charytatywny, co znaczy, że za wszystkie zebrane środki z pakietów startowych kupione zostaną pompy insulinowe dla kobiet w ciąży.

Od 5 lat w tym samym miejscu

W tym roku to był już ich piąty raz. Pomysł, aby włączyć się aktywnie w zbieranie pieniędzy dla WOŚP, zrodził się 6 lat temu, kiedy to Hanna i Sławomir Głuchowscy wyszli wczesnym popołudniem i mimo poszukiwań, nikogo z puszką nie spotkali. Pan Sławek zgłosił się do Hufca w Sochaczewie i od tej pory jest wolontariuszem. Żona dzielnie dzielnie go wspiera. Miejscem ich zbiórek jest Skwer Niepodległości przed dworcem w Teresinie. Od 5 lat w tym miejscu pojawiają się często Ci sami mieszkańcy, specjalnie przyjezdżają lub przychodzą do nich. Jak pdkreślają, zawsze mogą liczyć na wójta Olechowskiego, który pojawia się jako jeden z pierwszych. Spotkania z ludźmi, uśmiechy, miłe słowa dostarczają im mnóstwa dobrej energii. W tym roku zebrali do puszki papierowej 3.583,27 zł, w e-skarbonce 1.130 zł, co daje razem 4.713,27 zł. To jak na razie ich rekord. Dotychczas, przez 5 lat zebrali łącznie nieco ponad 15.000 zł.

Wszystkim mieszkańcom naszej gminy, którzy zaangażowali się w udział, bądź wsparli finansowo WOŚP, składamy serdeczne podziękowania.

Redakcja

160 lat temu wybuchł największy zryw narodowowyzwoleńczy przeciwko zaborcy rosyjskiemu. W rozpoczętym 22 stycznia 1863 r. powstaniu styczniowym wzięło udział około 200 tysięcy powstańców. Stoczonych zostało około 1200 bitew i potyczek. Kilkadziesiąt tysięcy powstańców poległo w walkach, blisko tysiąc stracono, a ok. 38 tys. skazano na katorgę lub zesłanie na Syberię.

Walki powstańcze toczyły się również na naszych terenach. Jedna z większych bitew rozegrała się pod Kaskami w lipcu 1863 r., w której straciliśmy 24 ludzi, przy 40 zabitych carskich żołnierzach. Poniżej cytujemy kilka fragmentów „Kroniki Parafii Szymanów” o działaniach związanych z Powstaniem Styczniowym na tym terenie.

 „[…]wobec powszechnego rozbrojenia kraju, siła zbrojna powstania, uzasadniła się na organizowaniu oddziałów partyzanckich pod osłoną lasów lub innych miejsc mniej dla wojsk regularnych przystępnych. Jednym z takich oddziałów, zawiązanych w pierwszej zaraz chwili wybuchu rewolucyjnym, był oddział zbierający się w bliskiem sąsiedztwie od Dóbr Szymanowskich, w lasach obszernych należących do Bolimowa o 1i 1/2 mili od Szymanowa. Dnia 28 stycznia przybyła po raz pierwszy partia partyzantów już uzbrojonych do Szymanowa, dla werbowania ochotników i wzięła ze sobą na dwie furmanki młodzieży zgłaszającej się z różnych stron i klass ludności miejscowej”.

Na terenie Dóbr Szymanowskich miały miejsce zwykłe dla okresu wojennego rzeczy: zbieranie podatków na konspiracyjny Rząd Narodowy i cele powstańcze, przemarsze wojsk, przeszukania, nakładane kary i kontrybucje: „W listopadzie 1863 roku konwój egzekucyjny wojskowy rosyjski, złożony z 300 piechoty i 100 kozaków przybył do Szymanowa dla ściągnięcia zalegających podatków”.

Inny przykład: „W tydzień potem tj. dnia 5 Lutego przybył powtórnie oddział powstańczy z lasu bolimowskiego, do folwarku Szymanów za rekwizycyą furażu; użyto wzięto 2 fornalki dworskie i naładowawszy je żywnością różnego rodzaju, konwojowano do obozu”.

Z pewnością można uznać, iż na terenie ówczesnych Dóbr Szymanów toczyły się zmagania wojenne – w pobliskich Kaskach jest odnotowana potyczka, a w samym Szymanowie miał miejsce także epizod powstańczy:

„Oddział stojący w folwarku spostrzegł niebezpieczeństwo i stanąwszy pod bronią, puścił się na obronę pojmanego. Na odgłos alarmu i na wieść, że jeden z powstańców ujęty, zapał, jakby iskrą elektryczną wzniecony, ogarnął całą ludność miejscową; w mgnieniu oka tłum kilkuset ludzi wpadł na dziedziniec, rozebrał broń na furze złożoną i stanął w gotowości do rozpaczliwej obrony”.

Warto pamiętać też o carskich represjach dla mieszkańców Szymanowa. Paweł Stagjenka za udział w powstaniu otrzymał wyrok trzech lat więzienia, a Tomasz Kopper, Jakub Paluch i Józef Piszczelski 15 lat ciężkich robót w syberyjskich kopalniach. Na Syberię zesłano również Antoniego Szmigielskiego i Łukasza Modzelewskiego. Za przetrzymywanie u siebie powstańców nałożono kontrybucję w wysokości 150 rubli (była to w owym czasie roczna pensja listonosza), na ks. Melchiora Gromulskiego – proboszcza parafii Szymanów.

W niedzielę 22 stycznia, z okazji 160. rocznicy wybuchu tego ważnego zrywu narodowego, przy Dębie Niepodległości „Powstanie Styczniowe” w Szymanowie spotkali się członkowie Stowarzyszenia ,,Teresin – nasze korzenie”. Skromna lokalna uroczystość rozpoczęła się od krótkiego wstępu historycznego Krzysztofa Habra, członka Stowarzyszenia. Następnie złożono kwiaty i zapalono znicze.

 Stowarzyszenie „Teresin – nasze korzenie”

XI ORSZAK TRZECH KRÓLI W SZYMANOWIE

6 stycznia, zgodnie z tradycją, w święto Objawienia Pańskiego, w parafii p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Szymanowie odbył się Orszak Trzech Króli. To już XI edycja tego wydarzenia, podczas którego parafianie oraz goście i pielgrzymi przemaszerowali w barwnym korowodzie ulicami miejscowości, kolędując oraz uczestnicząc w ulicznych jasełkach.

Tegoroczna edycja Orszaku odbyła się pod hasłem „Niechaj prowadzi nas Gwiazda!”. – Ma ono przypominać nam o Gwieździe Betlejemskiej, która była przewodniczką Mędrców wędrujących do Betlejem w poszukiwaniu Nowonarodzonego Króla – informuje niepokalanka, s. Adriana Kotowicz, od jedenastu lat niestrudzenie czuwająca nad przebiegiem szymanowskiego Misterium.

Wydarzenie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ks. Robert Sierpniak, proboszcz tutejszej parafii, a homilię wygłosił o. Wiesław Koc, gminny kapelan strażaków. Scenariusz Orszaku Trzech Króli 2023 zwraca szczególną uwagę na ten znak, który przyprowadził pogańskich Królów do Chrystusa. Gwiazda, jest symbolem wiary, którą mamy umacniać i za którą mamy dziękować. Gwiazda prowadząca Mędrców jest również znakiem dla nas, że w drodze do Jezusa potrzebujemy przewodników, kierowników duchowych, którzy będą wskazywać nam właściwy kierunek – czytamy w przewodniku tegorocznego Orszaku. Korowód, na czele którego wybijała się promienista wielobarwna gwiazda, a także dzieci z kolorowymi flagami, anioły, pasterze, młodzież, siostry zakonne, Maryja i Józef, król Herod oraz Trzej Królowie, a także kilkusetosobowy tłum wiernych, noszących na głowach kolorowe papierowe korony, przeszedł ulicami Szymanowa. Uczestnicy zatrzymywali się przy specjalnie zaaranżowanych przystankach, gdzie można było obejrzeć odsłony dotyczące Narodzenia Pana Jezusa. Ostatnie sceny i oddanie hołdu małemu Jezusowi odbyły się przy kaplicy Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz na czele z przewodniczącym Rady Gminy Teresin Bogdanem Linardem. Na zakończenie ks. proboszcz Robert Sierpniak i s. Adriana Kotowicz podziękowali wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tegorocznego Orszaku. – Szczególne podziękowania należą się Policji czuwającej nad bezpieczeństwem, Teresińskiemu Ośrodkowi Kultury za pomoc w nagłośnieniu scen jasełkowych, wójtowi Gminy Teresin za zasponsorowanie pysznego bigosu i kiełbasek, paniom które wydawały posiłek i dbały, aby każdy był najedzony, straży królewskiej, telewizji Niepokalanów, fotografowi Pawłowi Kalbarczykowi, ale nade wszystko dzieciom i młodzieży, które zasiliły grono orszaku, dzielnie maszerując w barwnym korowodzie oraz aktorom i osobom bezpośrednio zaangażowanych w pomoc i przygotowanie scenografii. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do podtrzymania i rozwijania tej jasełkowej tradycji – podkreśla s. Adriana Kotowicz.

Redakcja

SPOTKANIE Z POWSTAŃCEM WARSZAWSKIM PANEM JERZYM BRZEZIŃSKIM

Święta Bożego Narodzenia to dla wielu osób czas pełen miłości, nadziei i radości. Wewnętrzną potrzebę pomagania można realizować na różne sposoby – w Szkole Podstawowej w Teresinie były organizowane coroczne akcje charytatywne.

Jednak w tym wyjątkowym czasie nie chcemy zapominać o ludziach, którzy bohaterami są przez cały rok, a nawet więcej – całe życie. W przedświąteczną środę (21 grudnia) delegacja ze Szkoły Podstawowej odwiedziła Pana Jerzego Brzezińskiego – Powstańca, który mając zaledwie 17 lat wstąpił do Armii Krajowej i w 1944 roku brał udział w powstaniu warszawskim. Uczennice klas 6 i 8: Marysia Popłońska, Zuzia Sawicka i Oliwia Matyska, pod opieką koordynatorów projektu BohaterON pani Beaty Pałuby i Klaudii Kantorskiej przekazały Panu Brzezińskiemu świąteczne życzenia i prezenty od Wójta Marka Olechowskiego i Przewodniczącego Gminy Teresin Pana Bogdana Linarda oraz całej społeczności szkolnej. Spotkanie to dało też możliwość wysłuchania opowieści Pana Brzezińskiego o tym trudnym i ważnym dla Polaków wydarzeniu. Wspomnienia tych przejmujących sytuacji były tak barwnie opowiadane, jakby działy się wczoraj. W niektórych momentach opowieść była uzupełniana o szczegóły przez żonę Powstańca, Panią Brzezińską.

Spotkanie z Panem Jerzym było prawdziwą, żywą, lekcją historii, za którą serdecznie dziękujemy. Jesteśmy dumni, że mamy takich mieszkańców Teresina.

Klaudia Kantorska